Samorządy i producenci mają całkowicie rozbieżne pomysły na temat przyszłego systemu zbiórki odpadów. Chodzi o podział miliardów złotych.
W artykule, który ukazał się 19 sierpnia w Dzienniku Gazecie Prawnej, Maciej Kiełbus, repezentujący środowisko samorządowe, wyjaśnia, że: "główną osią sporu pomiędzy samorządowcami i firmami odpadowymi a producentami jest to, do kogo wprowadzający mają przekazywać środki z tytułu ROP. Według nas te pieniądze powinna zbierać istniejąca obecnie instytucja publiczna, np. NFOŚ albo MKiŚ. To gearantuje transparentność właściwą redystrybucję funduszy pomiędzy poszczególne gminy".