Założenia systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta są skrajnie antyrynkowe i antyekologiczne – twierdzą przedsiębiorcy. Propozycji bronią samorządowcy, argumentując, że dotąd to oni ponosili ciężar gospodarowania odpadami.
Założeń ROP broni w opublikowanym w DGP artykule Maciej Kiełbus, mówiąc że „model będzie stabilny i weryfikowalny dzięki temu, że operatorem będzie NFOŚiGW. Wchodzimy więc w reżim finansów publicznych, co daje możliwość kontroli przepływów finansowych. Będziemy mieli do czynienia ze środkami znaczonymi, które będzie można przeznaczyć wyłącznie na ustawowo określone cele.”
Zobacz także: